Spore kłopoty czekają 25-letniego mężczyznę, który próbował ukraść samochód osobowy. Jego plan spalił jednak na panewce. Na drodze stanęli mu policjanci z dolnośląsko – saksońskiej grupy "Nysa".
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o włamanie do domu jednorodzinnego w Starym Węglińcu i kradzież sprzętu elektronicznego o wartości około 34 tys. zł. Przestępstwo, którego się dopuścili zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Próbował włamać się do sklepu odzieżowego na terenie Zgorzelca. Wpadł. Podczas sprawdzania w policyjnych bazach danych okazało się, że był poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Legnicy. Działał w warunkach recydywy, czyli powrotu do przestępstwa.
Samochody ciężarowe znalazły się na celowniku 27-letniego mieszkańca Zgorzelca. Mężczyzna wykorzystywał nieobecność kierowców i włamywał się do kabin pojazdów. Jego łupem padały głównie akcesoria samochodowe, sprzęt elektroniczny oraz dokumenty.
Często mówi się, że dobry i życzliwy sąsiad to prawdziwy skarb. O słuszności tego powiedzenia przekonał się jeden z mieszkańców Bogatyni. Dzięki czujności i szybkiej reakcji sąsiada włamywacz został złapany na gorącym uczynku.
Złodzieje nie mają wakacji. Tydzień temu włamali się do szatni znajdującej się na boisku sportowym przy ul. Sportowej w Sulikowie. Prezes Klubu Sportowego Bazalt Sulików Edward Kurjański prosi o pomoc w ujęciu sprawców i odzyskaniu skradzionego sprzętu.